wisznuizm.pl

To przekracza wszystkie nasze wyobrażenia

 
Pytanie: Przyjmuje się, że zabawy Kryszny (krysznalila) miały miejsce pięć tysięcy lat temu w Indiach. Czy gdyby w owym czasie robiono zdjęcia satelitarne tego obszaru, udałoby się sfotografować Krysznę i jego towarzyszy? Innymi słowy, czy krysznalila była faktem historycznym, czy też stanowi jedynie medytacyjną wizualizację jako środek do doświadczenia smaku Najwyższego? Jak pogodzić wiarę w krysznalilę z materialistycznym umysłem, który domaga się niezbitych, obiektywnych dowodów?

Odpowiedź: Krysznalili nie można poznać na drodze badań empirycznych. Nie uzależniaj od tego swojej służby, gdyż jedynie służąc dowiesz się, czym jest krysznalila. Zabawy Kryszny znajdują się poza granicami umysłu i inteligencji (adhokṣaja/aprākṛta). W przypadku potwierdzania boskości dowody empiryczne nigdy nie są wystarczające. Pudżjapada Śridhara Dewa Goswami nazywa to następująco:

To niewyobrażalne, nieznane, niepoznawalne. To coś naprawdę niepojętego – adhokszadża. Nie może pochwycić tego moc ani naszego umysłu, ani intelektu. Jego istnienie wykracza poza nasze umysłowe spekulacje i prawa logiki. Lecz mimo to istnieje. To jest lila, wieczne zdarzenia, powtarzające się w określony sposób, niczym sztuka teatralna. Jeden spektakl, który wystawiany jest wielokrotnie w sferze wieczności. Dzięki woli Kryszny, przebłysk takiego spektaklu dociera do tego doczesnego świata w postaci pewnego zwiastunu, mającego zaciekawić ludzi współczesnych (fragment książki Follow the Angels).

Próbą opisania teologicznej i filozoficznej doniosłości pojawiania się Kryszny na świecie jest Śrimad Bhagawatam. Mimo iż dzieło to nie jest fikcją, nie dokumentuje ono historii tak, jak czyni się to obecnie. Wjasadewa starał się uchwycić istotę zdarzeń, zwłaszcza ich znaczenie duchowe. Należy ponadto zauważyć, że choć krysznalila miała miejsce na świecie, jest ona jednocześnie wobec niego transcendentna. Rozwija się pod wpływem swarupaśakti (wewnętrznej energii duchowej,), a nie majaśakti (zewnętrznej energii materialnej) Bhagawana. Tak więc mimo iż Śrimad Bhagawatam nie stanowi dowodu sensu stricto na istnienie Kryszny oraz jego lili na tym świecie, jest to zapewne najlepszy dowód, jakim dysponujemy.

Oczywiście istnieją także dowody konwencjonalne sugerujące, iż starożytni Grecy ulegli wpływowi krysznabhakti oraz uznali Krysznę za boską istotę, która pojawiła się na Ziemi w Mathurze nad brzegami rzeki Jamuny. Informacje takie można znaleźć w dziele Megastenesa Indica, księdze z IV w. p.n.e, którą powszechnie cytują starożytni pisarze greccy. Antyczne źródła historyczne wzmiankują o greckim ambasadorze Heliodorze, który przyjął krysznabhakti w I w. p.n.e. Inskrypcja na kolumnie Heliodora, która potwierdza jego nawrócenie, odnosi się do Kryszny jako do „Boga nad bogami” i jest tym samym bardzo wczesnym nawiązaniem do podejścia wisznuitów gaudija, w myśl którego Kryszna jest źródłem wszystkich awatar. Wyraźnie więc widać, że religia Bhagawatam, skupiona na historycznym pojawieniu się Kryszny, znajdowała się w stanie rozkwitu na długo przed IV w. p.n.e.

Wisznuici gaudija dysponują także stosunkowo nieodległym w czasie, historycznym przykładem Śri Czajtanji. Liczni współcześni mu biografowie dowodzą jego boskości oraz tożsamości z Kryszną, powołując się na literaturę sakralną oraz relacje naocznych świadków jego cudownych czynów. W ten sposób za pomocą logiki, dowodów z pism oraz osobistych świadectw ustalają, że Kryszna i Śri Czajtanja to ta sama osoba pojawiająca się zasadniczo w tym samym celu w różnych czasach. Ponadto Śri Czajtanja sam naucza, że Kryszna jest postacią historyczną, która pojawiła się na tym świecie. Uczy nas również, że Kryszna nie jest różny od swojego imienia — intonując je, Czajtanja rozpływał się w ekstazie niemającej sobie równej w dziejach.

Dlatego też, gdy Śri Czajtanja oznajmia, iż Kryszna pojawia się na świecie, przyjmujemy jego świadectwo na wiarę – wiarę racjonalnie uzasadnioną, opartą na dowodach boskości Śri Czajtanji. Nie postrzegamy boskiej wiary jako nieobecności rozumu. Widzimy w niej silnie uzasadnioną konkluzję, która między innymi uznaje ograniczoność rozumu oraz dowodów empirycznych jako narzędzi rzucających światło na ostateczną rzeczywistość.

Domagasz się dowodów na istnienie Kryszny. Jak już wyjaśniłem, głównym źródłem spisanych informacji na temat krysznalili jest Bhagawatam. Dowody dodatkowe – relacje wisznuickich świętych – to nieprzerwane świadectwa, osiągające apogeum w opisie życia Śri Czajtanji Mahaprabhu. Mahaprabhu udał się do Wryndawany, gdzie mocą miłosnego spojrzenia nasycił bhawą — stanem swojego serca – obszar na naszej planecie, na którym ujrzał wiecznie przejawiające się zabawy Kryszny. Jego wielbiciele otaczają to miłosne spojrzenie czcią. Darzymy szacunkiem to, co widział we Wryndawanie Śri Czajtanja oraz upełnomocnieni przez niego uczniowie – Śri Rupa, Sanatana – i inni. Opisują oni krysznalilę jako transcendentne zdarzenie historyczne.

W sumie zalecam wierne podążanie za doświadczeniem Śri Czajtanji oraz jego naukami zawartymi w teologii prezentowanej przez Sześciu Goswamich. Niemniej jednak, jako że jest to temat transcendentny, można go rozumieć w zniuansowany sposób odpowiednio do poziomu duchowego zaawansowania i na tyle, na ile sprzyja to rozwojowi bhakti. Należy przy tym pamiętać, że materialnie warunkowany umysł nie może siłą przedrzeć się do krysznalili. Ma się to zgoła inaczej: dzięki wpływowi bhakti umysł praktykującego oczyszcza się, i wtedy – i tylko wtedy – krysznalila objawia się wielbicielowi. Gdy to następuje, doświadczenie to niewątpliwie przekracza wszystkie Twoje wcześniejsze wyobrażenia.

Pytanie: Piszesz, że Srimad Bhagawatam zawiera mądrość wedyjską w słodkiej, poetyckiej postaci. To brzmi nieźle, lecz opis Bhagawatam jako poezji daje mi powód do zastanowienia: czy historie, które się tam znajdują, są prawdziwe w sensie literalnym. Wiemy bowiem, że poezja dopuszcza zmiany w treści dla uwypuklenia formy. Postrzeganie Bhagawatam jako poezji zdaje się również przyzwalać na impersonalizm, jako że współcześni propagatorzy adwajtawedanty zwykle traktują sakralne teksty alegorycznie. Jak więc rozumieć Bhagawatam jako utwór poetycki? Czyż poezja nie jest, mniej lub bardziej, przeciwnością literalizmu?

Odpowiedź: Samo Śrimad Bhagawatam opisuje krysznalilę jako objawiającą się w języku poetyckim. Masz rację, mówiąc, że poezja nie jest językiem pozwalającym oddać dosłowność. Podaje się, iż krysznalila została spisana w „języku samadhi” (samadhibhaszja, samādhi-bhāṣya) Wjasy. Mędrzec ten próbował w ten sposób wyrazić słowami doświadczenie samadhi w bhakti, ekstatyczny trans oświecenia w miłości do Boga. Próbę tę można przyrównać do nauczenia osoby niesłyszącej zasad gry na jakimś instrumencie bądź też wyjaśnienia miłości komuś, kto jej nie doświadczył. Bhagawatam stanowi próbę przekazania tego, co znajduje się poza obszarem języka i myśli osobom ograniczonym przez jedno i drugie. To między innymi dlatego zobaczysz, że opisy tych samych lil w różnych tekstach i relacjach różnych świętych różnią się od siebie szczegółami. Niemniej jednak narracjom tym przyświeca jeden cel: przekazać to, co jest de facto tworzywem samej lili: bhawę (nastrój) oraz rasanandę (ekstazę).

Choć Bhagawatam jest księgą poetycką, równocześnie posiada głębię filozoficzną. Jej autor stwarza swoiste napięcie, balansując między bogactwem (ajśwarją, aiśvarya) a słodyczą Absolutu; między boskością Kryszny a tym, co czyni go najbardziej przystępnym – ujmującym człowieczeństwem. Wjasa opisał, jak Jedyny, który niczego nie potrzebuje — znalazłszy się mimo to w potrzebie, staje się osiągalny w nastroju miłości. Bhagawan Śri Kryszna odczuwa niedosyt, lecz jednocześnie posiada pełnię miłości, a miłość z natury potrzebuje dzielić się sobą z innymi i siebie celebrować.

Bhagawatam widziane oczami Śri Czajtanji maluje obraz krysznalili na płótnie z aczintjabhedabhedy (acintya-bhedābheda). Ta niedualistyczna, teistyczna metafizyka stawia sobie za cel (prajodżana, prayojana) boską miłość (prema). Mówi o osiągnięciu duchowej, pełnej zażyłości miłości do Boga. Opisuje dynamiczną niedwoistą rzeczywistość, która jest jednocześnie tożsama ze swoimi energiami (śakti) i różna od nich za sprawą swojej pozaracjonalnej, niepojętej mocy. W miłości „ty” i „ja” przeistaczają się w „my” w dynamicznym zjednoczeniu, które zarówno zachowuje, jak i rozpuszcza naszą indywidualność. Gdy rozumie się tę metafizykę, bez względu na to, jak niedosłownie przyjmować opisy krysznalili, nigdy nie dojdzie się do rzeczywistości Brahmana nirwiśesza (nirviśeṣa) – niezróżnicowanej świadomości pozbawionej po wyzwoleniu różnorodności lili. Jeśli rozumiesz aczintjabhedabhedę, metafizyczny światopogląd Goswamich z Wryndawany, którzy przekazali nam teksty wyjaśniające ekstazę Śri Czajtanji w świetle wcześniejszych źródeł objawionych takich jak upaniszady i purany, będziesz rozumieć ontologiczną konieczność istnienia wiecznej formy, cech i lil.

Czy Kryszna ma formę? On jest formą ekstazy. Z tego względu doświadcza się i opisuje go w takich kategoriach, jak odurzenie młodością czy romantyczna miłość – które w naszym świecie pozwalają nam przekroczyć samych siebie. Jest formą satczitanandy (sat-cit-ānanda): istnienia, poznania oraz ekstazy – z położeniem akcentu na ekstazę. Czy pojawia się na Ziemi? Jakże mogłoby być inaczej, skoro z powodu rozłąki z nim jego wielbiciele usychają z tęsknoty, a ich serca pragną go coraz bardziej? On pojawia się w ich sercach. Widzą go przed sobą, albowiem sama medytacja o nim nie zadowoli ich czystego pragnienia, aby kochać go w relacji opartej na zażyłości. Doprawdy, nie ma różnicy między nim a ich czystymi sercami, jako że miłość do Kryszny i sam Kryszna są jednocześnie tożsame, a zarazem odmienne. Postać i pojawianie się Kryszny odpowiada stanowi serca jego wielbicieli. Przed Radhą – uosobieniem najwyższej formy bhakti oraz zarówno Bóstwem, jak i ideałem oddania – Kryszna nie mógł przejawić majestatycznej, czterorękiej formy Narajany. Słyszymy również, że Wryndawany, jego siedziby na ziemi, nie należy uważać za ograniczony obszar geograficzny. Jest ona bezkresna, mierzona miarą oddania, miłości.

Z drugiej strony, dla potrzeb wewnętrznej praktyki duchowej, szczegóły lili opisywane przez wisznuickich świętych mają za zadanie pomóc skupić umysł na medytacji o niej. Służą za przewodnik do medytacyjnej duchowej wizualizacji, mantramajiupasany (mantramāyi-upāsanā). Prowadzi ona do spontanicznej medytacji o wciąż na nowo rozwijającej się i rozprzestrzeniającej lili Pana Śri Kryszny.

[24.11.2009]

źródło: swamitripurari.pl

(wyświetleń: 247)